Tomografia 3D, czyli nowoczesna metoda diagnostyczna
Dzięki badaniom obrazowym lekarz stomatolog ma szansę postawić diagnozę szybciej i precyzyjniej. Za ich sprawą możliwe jest również skrupulatne zaplanowanie leczenia oraz kontrolowanie jego efektów. Diagnostyka obrazowa obejmuje kilka badań, w tym RTG zębów, pantomograf, cefalometrię, a także tomografię komputerową. Ta ostatnia od niedawna odbywa się w nowoczesnej technologii 3D, która pozwala jeszcze dokładniej niż dotychczas prześwietlić jamę ustną pacjenta.
Diagnostykę obrazową wykorzystuje się w stomatologii już kilkadziesiąt lat – pierwsze zdjęcie rentgenowskie powstało bowiem w latach 30. ubiegłego wieku. Notabene, do dziś badania promieniami rentgenowskimi są najczęściej wykorzystywane do prześwietlania tkanek twardych jamy ustnej, a zatem kości i zębów. Jedną z najbardziej nowoczesnych metod diagnostycznych wykorzystujących właściwości promieniowania rentgenowskiego jest tomografia 3D.
Tomografia 3D – co to takiego?
Tomografia komputerowa w stomatologii charakteryzuje się przede wszystkim tym, że podczas badania wykorzystywana jest stożkowa wiązka promieniowania RTG, a nie szczelinowa, jak ma to miejsce w przypadku innych dziedzin medycyny. Dlatego też inaczej określa się tę metodę „tomografią wiązki stożkowej”.
Do przeprowadzenia tomografii wykorzystuje się urządzenie zwane tomografem. Emituje ono promieniowanie i jest wyposażone w specjalne detektory, poruszające się wokół prześwietlanego narządu i wykonujące w tym czasie mnóstwo projekcji. Detektory podczas pracy odbierają dane na temat wchłaniania promieniowania przez poszczególne tkanki, po czym zapisują te informacje na dysku komputera i – w oparciu o skomplikowaną analizę – przedstawiają obrazy kolejnych przekrojów badanego narządu. Czym więcej w trakcie badania udaje się wykonać projekcji, tym jest ono dokładniejsze – współczesne tomografy 3D wykonują nawet dwa miliony projekcji i generują bardzo precyzyjne obrazy przestrzenne.
W jakich przypadkach wykonuje się tomografię 3D?
Tomografia 3D jest niezwykle przydatną metodą diagnostyczną i ma bardzo liczne zastosowania we współczesnej stomatologii. Korzysta się z niej w takich przypadkach jak:
- diagnostyka wad zgryzu i planowanie leczenia ortodontycznego,
- ocena wielkości ubytków w przestrzeniach międzyzębowych i planowanie leczenia periodontologicznego,
- planowanie leczenia implantologicznego i nadzór nad jego efektami,
- diagnostyka głębokich zakażeń miazgi i nakreślanie planu leczenia endodontycznego,
- przygotowanie do zabiegów chirurgicznych w obrębie jamy ustnej (usuwanie „ósemek”, itp.),
- wszystkie czynności związane z określaniem sposobu leczenia kanałowego.
Czym różni się tomografia 2D od 3D?
Do niedawna najczęściej używaną metodą diagnostyczną w stomatologii była tomografia 2D. Dzięki niej, uzyskiwane były dwuwymiarowe obrazy panoramiczne, które wprawdzie pozwalały zdiagnozować najczęściej występujące problemy i zaplanować ich proces leczenia, jednak miały swoje zasadnicze ograniczenia.
Po pierwsze, nie pozwalały one zaplanować leczenia implantologicznego czy chirurgicznego – szczególnie w przypadkach najbardziej skomplikowanych, kiedy to operacje miały być przeprowadzane w okolicach nerwów zębodołowych czy zatok szczękowych. Po drugie, tomografy 2D wykonywały zdjęcia przekrojowe, które nie dawały tego precyzyjnego przeglądu jak wykonywane przez tomografy 3D zdjęcia przestrzenne.
Dlaczego warto poddać się tomografii 3D?
Wiele osób z niezrozumiałych powodów obawia się tomografii 3D, tymczasem jest to najbezpieczniejsze i najbardziej precyzyjne badanie diagnostyczne w dzisiejszej stomatologii. Współczesna technologia cyfrowa pozwala nam w sposób trójwymiarowy prześwietlić wszystkie struktury anatomiczne w obrębie jamy ustnej oraz twarzoczaszki pacjenta. Dzięki niej, stomatolog jest w stanie zaplanować i przeprowadzić właściwie każde leczenie, włącznie z najbardziej skomplikowanymi terapiami protetycznymi, endodontycznymi, chirurgicznymi i ortodontycznymi.
Badanie diagnostyczne przy pomocy tomografu 3D jest też bardziej komfortowe dla pacjenta. Po pierwsze, emituje ono jeszcze niższe promieniowanie rentgenowskie niż tomografy analogowe, co oznacza, że jest niemal całkowicie bezinwazyjne dla naszego zdrowia. Po drugie, samo badanie może być wykonywane zarówno w pozycji siedzącej jak i stojącej, i nie wymaga umieszczania pacjenta w żadnym ciasnym aparacie, co automatycznie przekłada się na mniej stresu.