Ciepłe i wilgotne środowisko to idealne miejsce do bytowania bakterii i grzybów. W naszej jamie ustnej, flora bakteryjna jest wyjątkowo bogata – jednak dopóki pozostaje w równowadze fizjologicznej, nie zagraża naszemu życiu czy zdrowiu. Co jednak stanie się, gdy ten idealny stan zostanie zaburzony?
Co się dzieje, gdy zaburzona zostaje równowaga flory bakteryjnej?
Choć w zdrowym organizmie, bytujące w jamie ustnej bakterie nie wyrządzają szkód – wystarczy lekkie zachwianie równowagi fizjologicznej, by ten stan uległ zmianie. Wtedy bakterie znajdujące się w jamie ustnej mogą zainfekować Twój organizm. Możliwa jest także sytuacja, w której w Twoich ustach będą znajdować się drobnoustroje, których nie powinno tam być.
Najczęstszymi powikłaniami zaburzenia równowagi flory bakteryjnej w jamie ustnej są grzybica, próchnica oraz inne choroby przyzębia.
Próchnica – przyczyny powstawania
Jedną z najpowszechniejszych konsekwencji zaburzenia równowagi flory bakteryjnej w jamie ustnej jest powstanie próchnicy. Odpowiadają za nią zazwyczaj bakterie z gatunków Streptococcus gordonii, Lactobacillus acidophilus oraz Streptococcus mutans. Charakteryzuje się ona dobrze wszystkim znaną dziurą w zębie, a nawet kilkoma. Schorzenie to jest o tyle poważne, że może z czasem doprowadzić do poważniejszego uskzodzenia zęba, jego łamliwości, a wkrótce także utraty.
Zaburzenie w równowadze bakterii bytujących w jamie ustnej, skutkujące rozwojem próchnicy to najczęściej skutek nieodpowiedniej higieny jamy ustnej. Jeśli spożywasz duże ilości węglowodanów, a dodatkowo czasem nie doczyszczasz zębów – możesz liczyć się z tym, że w Twoich zębach powstaną ubytki. Dzieje się tak, ponieważ przemiana węglowodanów w jamie ustnej powoduje uwalnianie przez bakterie kwasów, które osłabiają szkliwo. Poziom pH zostaje obniżony, a bakterie bez problemu atakują nasze zęby, osadzając się na nich w postaci płytki nazębnej. Następnie powodują powstawanie ubytków próchniczych. Rozwojowi próchnicy sprzyjają też czynniki nie mające wiele wspólnego z higieną jamy ustnej, na przykład choroby powodujące suchość w jamie ustnej. Zaburzona praca ślinianek sprawia, że produkujemy zbyt mało śliny, aby wypłukiwać bakterie. W efekcie nasze zęby stają się dla nich jeszcze łatwiejszym celem.
Jak leczyć dziury w zębach? Należy udać się do dentysty na borowanie, połączone z plombowaniem. Z dziury zostanie usunięta całość bakterii, zaś utracony fragment zęba zostanie wypełniony. Pozwoli to na zatrzymanie choroby i przywrócenie uzębieniu funkcjonalności.
Kandydoza jamy ustnej
W naszej jamie ustnej zamieszkuje wiele gatunków grzybów. Podobnie jak w przypadku bakterii, jeżeli równowaga flory jamy ustnej nie jest zaburzona – ich obecność nie zagraża Twojemu życiu czy zdrowiu. Drożdżaki mogą jednak niebezpiecznie namnażać się – a wtedy może dojść do rozwoju kandydozy. Jest to choroba, która objawia się m. in. pojawieniem się na błonach śluzowych jamy ustnej pleśniawek. Kandydoza jest bardzo trudna do wyleczenia – dlatego lepiej jest jej zapobiegać. Stoi za nią typ grzybów, zwany Candida albicans.
Halitoza
Bytujące w jamie ustnej bakterie, mogą prowadzić do powstania problemu nieświeżego oddechu. Drobnoustroje żywiące się śliną i komórkami nabłonka, w procesie przemiany materii wydzielają lotne związki siarki o wyjątkowo nieprzyjemnym zapachu. Wskutek tego – zmagasz się z nieświeżym oddechem, który nie mija nawet po wyszczotkowaniu uzębienia.
Jeśli masz problem z przykrym zapachem z ust – zainwestuj w pasty do zębów, zawierające tymol, olejek eukaliptusowy, jony cynku i wyciąg z mięty.
To najczęstsze choroby, jakie powoduje zaburzenie równowagi flory w jamie ustnej. Nie warto ich ignorować! Aby ich uniknąć, pamiętaj przede wszystkim o codziennym oczyszczaniu uzębienia z gromadzących się na nim drobnoustrojów.
